#AleSięDziało #EmeryturaNr1
Są takie dni, kiedy jest spokój i to jest fajne, no ale ile można…
Są też takie dni, kiedy jest taka PETARDA, że nawet #WOW nie jest w stanie tego opisać.
Taki właśnie był ostatni weekend.
Sobota 11 maja:
- Inauguracja, podczas V Forum Nauczycieli Chemii, podręcznika Wydawnictwa MAC do chemii dla klasy 7 SP, którego jestem współautorem – to będzie prawdziwa PETARADA w SP ! Podręcznika, który jest pisany od zera dla szkoły podstawowej, a nie jest kolejnym przedrukiem po gimnazjum. Podręcznika, który jest nastawiony na doświadczalną cześć chemii z wykorzystaniem niesamowitej i wygodnej techniki chemii w małej skali. Wszystkie doświadczenia opisane krok po kroku, tanie i łatwe w przygotowaniu zarówno przez nauczycieli, no i nareszcie również przez uczniów. Podręcznik nieprzegadany, przejrzysty i nowoczesny w formie. Podręcznik pisany przez praktyków dla praktyków!
- Premiera bloga wymiany doświadczeń i inspiracji dla nauczycieli chemii, nad którym pracowałem
od jakiegoś czasu i wreszcie nadszedł dobry momonet. To miejsce w sieci współtworzone przez nauczycieli chemii dla innych nauczycieli chemii ma być szansą na przestanie być „samotnymi wyspami” w szkołach. Coś, czego mi przez wiele lat bycia jedynym chemikiem w szkole brakowało, to kontaktu z innymi praktykami. Wiem, że wy też tak macie i dlatego powstała strona chemiawszkole.pl, którą razem z innym możesz od dziś współtworzyć. Wejdź, sprawdź i poczuj się jak u siebie 😊
- Prezentacja fantastycznych doświadczeń w wykonaniu niezastąpionego zespołu Centrum Chemii w Małej Skali. Były kolory, płomienie i puszczanie gazów. No a wszystko okraszone niesamowitym stylem prezentacji Łukasza Spornego. To totalny Alchemik opowieści scenicznej!
- Niesamowita okazja przeprowadzania warsztatów z nowoczesnych technologii dla prawie dwustu nauczycieli chemii z całej Polski. Pokazałem jakie cuda można stworzyć łącząc aparat w smartphonie z odpowiednią aplikacją. Na własnej skórze poznaliśmy jaka jest różnica między doświadczeniem, a eksperymentem i jak je można połączyć z wykorzystaniem TIK. No i przy okazji, jak zwykle tam gdzie mam tylko okazję, przekonywałem do tego że technologii nie warto zakazywać tylko oswoić i wykorzystać do celów edukacyjnych.
- Dziesiątki „selfiaków” z najlepszymi nauczycielami chemii z Polski. To było fantastyczne jak opowiadaliście mi jak wykorzystujecie moje materiały na swoich zajęciach. Bardzo się cieszę, że mogliśmy spotkać się w realu i jestem przekonany, że to nie jest ostatni raz.
- No i na koniec wisienka, czyli zaproszenie na „Letni kurs dla nauczycieli chemii i przedmiotów przyrodniczych w Toruniu – Zmyśl TO”. Tym razem będę miał zaszczyt być jednym z prowadzących warsztaty. Jeszcze nie zdradzę wam, co dla was szykuję, ale już dziś powiem, że na bank będzie VR i AR w chemii 😉
Niedziela 12 maja:
- Po wieczornym powrocie z Torunia i szybkiej regeneracji przez sen, z samego rana udałem się do Poznania, na drugi dzień świetnego wydarzenia dla twórców internetowych Influencer LIVE Poznań.
- W tym roku na imprezie można było między innymi posłuchać 4 z 5 postaci z polskiego internetu, które uważam za „Ojców Chrzestnych” projektu Pan Belfer. I tak fantastycznie się złożyło, że cała 4 była w niedzielę 😊 A są nimi:
1. Krzysztof Gonciarz (to on uczy mnie jak można kontrolować obraz i opowiadać historię)
2. Paweł Tkaczyk (to on uczy mnie jak być marką osobistą)
3. Karol Paciorek (to on uczy mnie swobody przed kamerą)
4. Michał Szafrański (to on uczy mnie jak budować biznes w oparciu o zaufanie)
- Udało mi się pogadać chwilę z każdym z nich, opowiedzieć o tym co w tym co robią pomaga mi robić lepiej to co robię, zrobić selfiaka no i posłuchać ich fantastycznych wystąpień.
- Fajnie było też tego dnia spotkać się z innymi belframi, którzy nie boją się internetu – Izą Bartol Polski z klasą o Danutą Kitowską Nauczona.
- No i na koniec żółta wisienka na torcie, czyli koszulka nr 1 (czyli ta, w której nagrywałem wszystkie odcinki na YT do tego momentu i odwiedziłem wszystkie konferencje, no i byłe z nią w Singapurze) zebrała cztery piekielnie ważne dla mnie podpisy i idzie na zasłużoną emeryturę. Do pełni szczęścia i opakowania w ramkę brakuje jej jeszcze jednego podpisu. Jak myślicie, czyjego? (Janie nie wolno Ci tego zdradzić 😉)
Jak widzisz działo się oj działo, a najlepsze jest to, że nie zapowiada się, że w najbliższym czasie będzie spokojnie.